piątek, 21 czerwca 2013

Sportowa elegancja Vol. II

Kochani!

Przepraszam, że tak późno dociera do Was najświeższa dawka dobrego stylu, ale jak pisałem na Facebooku, internetowa awaria uniemożliwiła wczorajszą publikację. Dziś dla odmiany zmogła mnie choroba, ale nie poddaję się jej ;)
Poniższa stylizacja jest kontynuacją umiłowanego przeze mnie misz-maszu stylów sportowego i glamour. W ubiegłym sezonie modne stały się neonowe elementy ubioru, nieco uległem temu trendowi przywdziewając pomarańczowego sztormiaka. Uważam, że nie można przesadzać z liczbą takich ciuchów, ale jeden ożywczy element doskonale rozświetla każdą stylizację.
Szorty granatowe z tej samej serii co szare w stylizacji "Mięta na balkonie" - wygoda, szyk, dopasowanie.
Buty typu "lakierki" dodają wytworności tej kompozycji, usuwając z niej wszelką sztampowość. Obuwie tak wygodne, jakby nic się na nogach nie miało!
I wreszcie rzucający się w oczy dodatek - kapelusz. Całemu ubiorowi przydaje tajemniczości i podkreśla elegancję stylizacji.






Kurtka: Strong; Spodnie: osiedlowy bazarek; Buty: Mario Boschetti; Kapelusz: sklep "Czapki", ul. Rzgowska w Łodzi.

wtorek, 18 czerwca 2013

Ołwersajz zawsze w cenie

Tęskniliście?

Na dziś wieczór wykorzystanie modnego motywu oversize'owych ciuchów. Obecnie bardzo popularne jest noszenie ołwesajzowych bluz, marynarek, T-szertów ("od chłopaka") i wygląda to nieźle, ale jest niczym w porównaniu z dobrymi ołwersajzowymi spodniami. Luźny krój zapewnia swobodę ruchów, a nowatorski dizajn spełni oczekiwania nawet najbardziej wybrednych. Macie czasem taki problem, że nie wiecie co zrobić z rękami? Na przykład siedzicie na wykładzie, spotkacie kogoś na mieście etc.? Skrzyżować ręce? Zapleść z tyłu? Puścić luźno?
A czemu nie potrzymać spodni? Propozycja dobra, jak każda inna, żeby nie powiedzieć lepsza! Moja kompozycja odpowiada na wątpliwości wszystkich posiadających ręce.
Stylowe spodnie uzupełniłem dopasowanym topem w drobne motylki. Motyw nie tak oklepany jak kwiatki, jednakowoż bezsprzecznie przywodzi na myśl lato.
Letnim, nieśmiertelnym motywem są także japonki, w tym wypadku z akcentami australijskimi.
Aby zwiększyć jeszcze komfort zapewniany przez spodnie, warto dołączyć do stylizacji frotową, wygodną opaskę. Wygląda niezobowiązująco i świetnie się nosi, ujarzmiając niesforne kosmyki.
Na koniec prawdziwa perełka. Chyba każdy na pewnym etapie doświadczył problemu doboru idealnej torebki, zgodzicie się? Żadna nie wydaje się być idealna - jedne za małe, inne za ciężkie, zbyt pretensjonalne lub zbyt skromne. Udało mi się jednak znaleźć antidotum na wszystkie te bolączki. Unikalna reklamówka z najbliższego spożywczaka/ryneczku/bazarku - to jest to! Lekka, tania (ostatnio staram się oszczędnie gospodarować pieniędzmi przeznaczonymi na odzież; zamiast tego folguję sobie w innych dziedzinach) i niebywale stylowa. Musicie ją mieć.




Top: Vero Moda; Opaska: Reebok; Spodnie: George; Japonki: Shark Zone; Torba: zieleniak "U Grażyny".

niedziela, 16 czerwca 2013

Sportowa elegancja

Dobry wieczór!

Na niedzielny wieczór poniższa stylizacja nadaje się wprost idealnie. Łączy w sobie zalety wygodnego stroju sportowego oraz szyk i klasę stroju wizytowego. Marynarka w delikatną pepitkę chyba nikogo nie zdziwi, gdyż jest to bardzo modny motyw w ostatnich czasach. Spodnie kolarskie typu "pampers" pozwalają na swobodną przejażdżkę za miasto na swoim dwukołowcu. Wbrew obiegowym opiniom, uważam że skarpeta (ale koniecznie JASNA!) doskonale komponuje się z sandałami. Szyk, elegancja, wygoda. Dla każdego coś miłego - można się w takim stroju śmiało wybrać na niedzielny obiad, a także pouprawiać sport w gronie przyjaciół.

Dobór sprawdzonych marek gwarantem wysokiej jakości!







Marynarka: Reserved; Spodnie: Merida; Skarpety: Adidas; Sandały: Ecco.

Mięta na balkonie

Drodzy!

Dzisiejsza piękna pogoda skłoniła mnie do wychynięcia z domowych pieleszy na balkon, aby zaczerpnąć nieco świeżego powietrza i przemyśleć swój styl. Jego ewolucja jest bardzo dynamiczna, nigdy nie wiem, kiedy nowa inspiracja wywróci do góry nogami moje stare myślenie!

Kolor miętowy jest kolejnym "masthewem" tego sezonu. Koszulka w stylu You&ISex, pożyczona od mojej zacnej i nieocenionej Narzeczonej, sprawia iż czuję się fenomenalnie i eterycznie. Jej miękkość w dotyku jest niespotykana, a uniwersalny krój sprawia, że doskonale komponuje się z klasycznymi szortami. Zawadiackie sznureczki dodają całej stylizacji pazura. Całość uzupełniana jest modnym, a jednocześnie praktycznym dodatkiem w postaci okularów przeciwsłonecznych. Wybór żółtego stanowi doskonałe podkreślenie letniego klimatu tej stylizacji i doskonale sprawdzi się w takich sytuacjach jak spacer, przejażdżka rowerowa czy niezobowiązujące wyjście na miasto. Cóż będę więcej się rozpisywać - oceńcie sami:






Koszula: Vero Moda; Szorty: osiedlowy bazarek; Okulary: Stand z okularami "U Cygana".

sobota, 15 czerwca 2013

Burgund to podstawa

Witajcie Kochani!

Za namową mojej ukochanej Narzeczonej postanowiłem się odważyć i założyć bloga modowego. Nie ukrywam, że zawsze marzyłem, by moja pasja do komponowania oryginalnych outfitów w stylu vintage i glamour (albo naraz - "glamage") stała się inspiracją dla moich fanów.

Na początek mój ulubiony codzienny look. Burgundowe spodnie wspaniale pasują do większości moich kompozycji i jakbym mógł, to bym ich w ogóle nie zdejmował. Są też niebywale wygodne i można się poczuć w nich, jakby się nie miało nic na sobie. Kolor burgundowy jest niezwykle modny w tym sezonie, przywodzi na myśl francuskie winnice z okolic Bordeaux. Do tego zdecydowałem się dobrać odważną, ale podkreślającą sylwetkę podkoszulkę na ramiączka w kolorze śnieżnobiałym. Jest to element bazowy, niezbędny w każdej szafie. Indżoj.
Luźna stylizacja na cieplejsze dni




Bezrękawnik: Oen yildiz; Spodnie: Career elements